Opinia potwierdzona zakupem
Plecak "Rock Blitz 15" marki BLACK DIAMOND, który na dniach, zakupiłem w sklepie TUTTU, jest już drugim, jakiego używam. Używam od 3 lat - zarówno w "miejskiej dżungli", jak i w górach, podczas wspinaczki. Jest wystarczająco mały by zabrać go do pracy czy na codzienne zakupy i jednocześnie, na tyle duży, że zmieści szpej, zapasowe ciuchy oraz bidon z piciem i "szturm-żarcie" - czyli wszystko to, co potrzeba na całodzienny wspin, w tatrzańskiej ścianie. Co prawda, kask, muszę przytroczyć od góry (doskonale nadaje się do tego, pasek z klamrą - patrz fotka), ale przecież, i tak, jest on pierwszą rzeczą, którą zakładamy na siebie w trudniejszym terenie - często, jeszcze w trakcie podejścia pod drogę. Moim zdaniem - wbrew swojej nazwie (!) - plecak jednak jest 20-tką bo jeśli zestawić go np. z bliźniaczo wyglądającym modelem marki SIMOND ("Cliff 20"), to... różnicy nie widać. "Rock Blitz 15" - pomimo powierzchownych podobieństw - wygrywa zdecydowanie, ze w/w modelem. Czym ? Przede wszystkim : materiałami, z których został wykonany. 840 D Nylon, z którego uszyto komorę główną, jest naprawdę pancerny a szwy, dodatkowo zabezpieczono taśmą. Paski naramienne choć wydają się cienkie i delikatne, w praktyce, są naprawdę wygodne i bezproblemowo targają, zawieszony na nich ciężar. I właśnie to, że są płaskie i pozbawione "mięcha", sprawia, iż worek trzyma się pleców - nawet, gdy podczas wspinania, jest prawie pusty. Kolejną ważną cechą jest pas biodrowy - "Rock Blitz 15", wyposażono w prosty, wykonany z wąskiej taśmy, co pozwala zarówno na zapięcie go w sposób, który nie koliduje z uprzężą, jak i puszczenie go luzem by zwisał nie zapięty. Dla tych, co to wolą mieć go wyraźnie nad uprzężą, producent przewidział dodatkowe szlufki, znajdujące się powyżej tych bardziej oczywistych. Podobnie rzecz ma się z paskiem piersiowym a każdy z nich, można wedle uznania, w ogóle zdemontować. Całości dopełniają dwie kieszenie, zapinane na zamki : wewnętrzna z praktycznym klipsem na klucze oraz zewnętrzna - przewidziana na przewodnik wspinaczkowy choć to akurat, średnio się sprawdza (uwiera w plecy !) i lepiej używać jej do dokumentów lub czegoś miękkiego i płaskiego np. bandana. I na koniec, klamra z paskiem, nad komorą główną. Już sam fakt, że JEST czyni ten plecak lepszym od w/w konkurencyjnego (czy naprawdę ?) modelu, bowiem mocne jej zapięcie, daje gwarancję, że zawartość, nie wysypie się, gdyby ściągacz z pullersem, z jakichś powodów, nagle się poluzował. Owa metalowa klamra, która mu (paskowi) towarzyszy, nie tylko jest bardziej trwała, ale dodatkowo, na pewno nie otworzy się sama, poddana większej sile - tak, jak czasami ma to miejsce, w wypadku starszych, wyrobionych, klamer plastikowych. Podsumowując : gorąco polecam ten plecak każdemu, kto ma w sobie ducha minimalisty i szuka trwałego, praktycznego oraz wielozadaniowego plecaka.
P.S. ...aż dziw, że większe wersje tego plecaka ("Blitz 20" i "Blitz 28"), nie są produkowane z tych samych, "kuloodpornych" materiałów bo jako dedykowane do współpracy z dziabkami i rakami, takie właśnie, powinny być
2022-04-18Andrzej, Gdańsk